Polskie „Edyty”, czyli zespoły trakcyjne ED74 od początku swojego istnienia mierzą się z wieloma perturbacjami. Zmiany, które dotknęły PKP Przewozy Regionalne, niezbyt pochlebne opinie pasażerów o jednostce oraz jej awaryjność doprowadziły do trwającej ponad dekadę odstawki na bocznicę części składów.
Od pewnego momentu EZT z niechlubną przeszłością powracają na polskie tory w zmodernizowanej odsłonie, która ma pomóc zmazać skazy z przeszłości. Jak rysowała się historia tych niedocenianych zespołów trakcyjnych na przestrzeni lat?
Historia słynnego ed74
Wiązane z konstrukcją ED74 nadzieje były spore. Jednostka miała stać się nowym rozdziałem w historii produkowania dla polskiej kolei elektrycznych zespołów trakcyjnych (EZT). Należy bowiem zauważyć, że po roku 97 w kraju zaprzestano konstruowania tego rodzaju jednostek na kilka lat. Skupiono się natomiast na budowie wagonów spalinowych mogących obsługiwać ruch pasażerski na niezelektryfikowanych liniach. To też „Edyty”, których produkcja rozpoczęła się w roku 2007 były odrodzeniem tego rodzaju pojazdów.
Spore oczekiwania i huczne zapowiedzi szybko jednak zostały zweryfikowane przez rzeczywistość. Kiedy w 2008 roku nastąpiło usamorządowienie spółki PKP Przewozy Regionalne i odebranie jej połączeń osobowych, które miały być obsługiwane przez zespoły trakcyjne ED74, stało się jasne, że to początek kłopotów. EZT-y wyprodukowane przez zakłady Pesa Bydgoszcz, trafiły w ręce przewoźnika PKP Intercity, jako tabor obsługujący połączenia dalekobieżne, do czego nie były przystosowane. Swoje niezadowolenie z niskiego komfortu jazdy na długich dystansach tymże składem wyrażali pasażerowie, a gwoździem do przysłowiowej trumny była awaryjność pojazdów.
Wszystko to sprawiło, że pociąg przestał być atrakcyjny, a większość jednostek odesłana została na bocznicę. W międzyczasie istniały nawet plany pozbycia się pociągów. Ostatecznie jednak w 2017 roku zdecydowano się przywrócić je do życia, wdrażając liczne modyfikacje mające poprawić komfort podróżowania. Historia ED74 jest jednak upstrzona przeciwnościami i podobnie było w przypadku przetargu na renowację jednostek. Bydgoska Pesa, choć wygrała przetarg na remonty składów, wyceniła je na około 20 milionów za sztukę. Wywołało to dyskusję, co do opłacalności tego przedsięwzięcia. Ostatecznie jednak firma uzyskała zielone światło do działania. Ostatni ze zmodernizowanych pociągów ED74 ma zostać oddany w ręce spółki PKP Intercity w roku 2023.
Wnętrze pociągu
W 2007 roku, a więc w momencie rozpoczęcia produkcji „Edyt”, były one zaprojektowane z ówczesnymi standardami pociągów mających obsługiwać transport osób na liniach regionalnych. Z tego też względu wewnątrz zespołów trakcyjnych ED74 znajdowały się fotele ustawione w układzie samolotowym, stosunkowo dość blisko siebie, co przekreślało ich wykorzystanie do obsługi dalekobieżnych połączeń. Same zaś fotele również nie były zbyt wygodne, nadając się jedynie do około godzinnej podróży. Pociąg, jako że był przewidziany do kursowania po krótkich dystansach, miały również zmniejszoną liczbę toalet.
Oba te elementy sprawiły, że w momencie wysłania taboru do obsługi dalekobieżnych połączeń, pasażerowie licznie wyrażali negatywne opinie odnośnie komfortu podróżowania jednostkami. Każdy człon zespołu trakcyjnego został wyposażony w wyświetlacze, system nagłośnienia, monitoring, a także klimatyzację. Również maszyniści korzystali z dobrodziejstw automatyzacji, chociażby w zakresie bezpieczeństwa. Wykorzystanie elektroniki, szczególnie w początkowym okresie eksploatacji pojazdów, wpłynęło na ich awaryjność. Nieustannie psuły się elektronika, wysuwane stopnie czy ogrzewanie pociągu.
Ed74 po modernizacji – zmiany w legendarnym pociągu
Światełkiem w tunelu dla składów były plany modernizacji, które weszły w życie w roku 2019, kiedy to przetarg na naprawy wygrał producent „Edyt” – Pesa Bydgoszcz. W zmodernizowanych wersjach pociągu zmieniono fotele na bardziej komfortowe. Przy każdym pasażerowie znaleźć mogą teraz gniazdko. Zmianie uległ również sam ich układ, dzięki czemu zmniejszyła się ciasnota panujące wewnątrz, a co za tym idzie, wzrósł komfort podróżowania.
Dodano również trzecią toaletę. Zmianie uległy również oświetlenie, systemy informacji pasażerskiej oraz dodane zostały m.in. informacje odnośnie zajętości miejsc. Aranżacja zespołów trakcyjnych ED74 po modernizacji sprawiła, że stały się one bardziej przyjaznymi jednostkami. Zmodernizowane jednostki możemy spotkać m.in. obsługujące pociągi relacji Wrocław-Przemyśl.